Fundacja Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci kieruje serdeczne podziękowania dla Organizatorów i Uczestników Balu Charytatywnego w New Yersey na rzecz naszego Hospicjum! Ilość dobra i wsparcia, którą niustannie otrzymujemy jest dla nas ogromną pomocą w nieustannej walce o dobro dzieci. Z całego serca dziękujemy!!!!

Poniżej kilka słów o tym pięknym wydarzeniu:

Grupa Świętej Faustyny i Jezusa Miłosiernego, działająca przy kościele św. Józefa w Hackensack w New Jersey, zorganizowała w niedzielę 15 kwietnia w Polskim Domu „Cracovia Manor” w Wallington, NJ Bal Charytatywny na rzecz Hospicjum Dziecięcego w Rzeszowie.

Celem organizatorów balu była pomoc dla przebywających w tym domu ciężko chorych dzieci, aby ostatnie chwile ziemskiego życia mogły przeżyć w warunkach godziwych i w atmosferze pełnej miłości.

Darczyńców i życzliwości było wiele

Gości powitali Grażyna Ożarowska (po polsku) i Mateusz Ziarnik (po angielsku). Podziękowali wszystkim osobom i firmom, które pomagały przy organizacji balu i wsparły organizatorów darami rzeczowymi na loterię, aukcję oraz finansowymi. A byli to: sklepy Bratek, Piast, Krakus, Garfield Bakery i Orzełek w Garfield, NJ, Polonia Bakery i Tomi Bakery w Passaic, NJ, Banaś Bakery w Wallington i Mullers Bakery w Cliffside Park, NJ oraz sklep Syrena w Linden, NJ; Cafe Riviera z Greenpointu; sklep Ziółko i księgarnia św. Jacka w Clifton, NJ. Podziękowali też za dary salonowi fryzjerskiemu Evolution w Garfield oraz menadżerowi sklepu meblowego w Passaic należącego do sieci Ethan Allen Furniture. Gorące słowa podziękowania padły też dla darczyńców, którzy wpłacili czeki: Klubowi Polskiemu w Mahwah, NJ ($300), Sons of Poland Benevolent Fund oraz Dorocie Wieczerzak ($500). W każdym balu, w tym ostatnim również, uczestniczyła lekarz pediatra Marzena Bona, która w tym roku przyprowadziła ze sobą 24 osoby.

– Dziękujemy za wszystkie prezenty bezinteresownie ofiarowane przez wielu z Was, za ofiary pieniężne, za modlitwę i za to, że jesteście z nami – powiedziała Grażyna Ożarowska. – W sposób szczególny chcemy podziękować Małgosi Ziarnik za jej ogromne zaangażowanie w zorganizowanie tego balu. Jej mężowi Emilowi dziękujemy za wyrozumiałość i wsparcie żony, dziękujemy też całej rodzinie za pomoc – podkreśliła.

Pani Grażyna napisała z tej okazji specjalny wiersz. Oto jego fragment:

Dziękujemy Tobie Panie za akt miłosierdzia Twego,
że nas tutaj wszystkich zgromadziłeś
z myślą o dzieciach z Hospicjum Rzeszowskiego.
Wszystkie przeszkody zabrałeś,
ludzi życzliwych oraz całe rodziny dałeś:
mamę, tatę, dzieci i wnuczęta,
aby była do dobra wspólna zachęta.
Dziękujemy za każdy czyn lub gest Wasz
W ten bal zainwestowany –
modlitwę, słowo, jałmużnę czy inne plany.
Są one jak otwarte do nieba bramy,
bo najmniejszy uczynek z serca ofiarowany
jest w oczach Boga wielki i wspaniały.
Niechaj żółte żonkile, symbolizujące pola nadziei,
Uświadamiają nam i przypominają o ludziach
pogrążonych w ziemskiej bezradności i beznadziei…

Głos z Rzeszowa i z Hackensack

Potem wszyscy przenieśli się na chwilę (dzięki Zenkowi Stańkowi) do… Rzeszowa. Na dużym ekranie monitora pojawiła się Janina Jaroń – pielęgniarka z zawodu, inicjatorka powołania Fundacji Podkarpackiego Hospicjum Dziecięcego i szefowa tegoż hospicjum. – W naszym domu jest aktualnie 10 chorych dzieci, które mają zapewnioną całodobową opiekę. Dziękuję Wam wszystkim, że o nas pamiętacie, że jesteście z nami. Dziękuję Wam za to, że pomagacie naszym dzieciom – powiedziała. Na koniec pani Janina dodała: „Szczególnie dziękuję pani Małgorzacie Ziarnik – za jej wielkie serce. Życzę wszystkim wspaniałej zabawy i dziękuję za wsparcie”.

I jeszcze ciepłe słowa padły z ust specjalnego gościa. – Dziękuję Wam za dobro, które czynicie – powiedział ksiądz Włodzimierz Łaś, proboszcz parafii św. Józefa w Hackensack. Po wspólnej modlitwie, ksiądz pobłogosławił potrawy przygotowane na bal, po czym życzył wszystkim smacznego i wspaniałej zabawy.

Na parkiecie królowały dzieci

Sala była pełna, bo przybyło ponad 200 osób. Było sporo dzieci w różnym wieku. I to one królowały na parkiecie. Pomagał im w tym dzielnie DJ Junior, czyli Tomek Popławski. Grał dobrą muzykę, także polską, i co chwilę zapraszał dzieci na parkiet do kolejnej zabawy (czynił to oczywiście charytatywnie).

Najpierw dzieci przechodziły pod rozciągniętą liną, która co pewien czas opadała coraz niżej, aż w końcu była blisko podłogi. Z głośników leciała fajna muzyka, a dzieciaki fantastycznie się bawiły. Kiedy trochę odsapnęły, Tomek zaprosił je do wspólnego tańca w rytm melodii „Kaczuchy”. Dołączyła też grupka dorosłych. Jakby tego było mało, zaprosił dzieci do… przeciągania liny. Po jednej stronie stanęli chłopcy, a po drugiej dziewczęta. Trwała ostra walka. Za pierwszym razem silniejsze okazały się dziewczęta. Tomek poprosił o powtórkę, jakby nie wierzył w to, co się stało. Za drugim razem dziewczęta również okazały się silniejsze i to one przeciągnęły linę na swoją stronę. Zwyciężczynie otrzymały gratulacje, uściski od rodziców i słodkie upominki od organizatorów.

W pewnym momencie na sali pojawiły się, przybyłe ze świata Walta Disneya na Florydzie, postaci z filmów i porwały dzieci do zabawy. Oj działo się, działo… Było sympatycznie, radośnie i rodzinnie. W rolę Myszki Miki wcieliła się Maria Majka Nowak, Minnie zagrała Victoria Nowobilska, psa Pluto – Eryk Erszkowicz, Elmo – Maria Nowak, Dorę – Ania Kida, Big Bairda – Konrad Nowak, jako Rocky wystąpiła Maria Nowobilska, a jako Marshall – Damian Orłowski. Potem wszyscy pozowali do wspólnego zdjęcia.

Dodatkową atrakcją dla dzieci było malowanie twarzy. A czyniły to po mistrzowsku, z wdziękiem i uśmiechem Maria Maja Nowak i Aneta Pieróg-Sudoł.

A wszyscy chętni mogli sobie zrobić zdjęcia w różnej wersji pozowanej, stając przed specjalnym lustrem Qpixpro, które obsługiwali Janusz Gryguś i Paweł Kamiński.

Wolontariuszka z Rwandy

Podczas loterii do wygrania było mnóstwo fajnych nagród, stąd też zainteresowanie loterią było duże, a radość z prezentów jeszcze większa. Podczas aukcji do kupienia było kilka atrakcyjnych rzeczy, ale jakoś nie wzbudziły szczególnych emocji. Większość rzeczy została jednak sprzedana. Delikatne, złote kolczyki kupił pewien pan dla swojej żony za 110 dolarów, a dwie piękne, małe ikony Jezusa i Maryi sprzedane zostały za 100 dolarów.

Pani Małgorzata Ziarnik poprosiła do mikrofonu specjalnego gościa – młodą dziewczynę, która mieszka w Wallington, aby podzieliła się swoim szczególnym doświadczeniem. – Pracowałam kilka miesięcy w Rwandzie. Od stycznia do maja 2017 roku byłam wolontariuszką w Instytucie dla Dzieci Niewidomych – powiedziała Dominika Sieruta. – Instytut ten prowadzą polskie siostry franciszkanki od krzyża. Jest tam pod stałą opieką blisko sto dzieci. Ich sytuacja jest bardzo ciężka, dlatego każda pomoc w postaci jedzenia, lekarstw i lepszej opieki będzie na wagę – podkreśliła.

– Bardzo się cieszę, że przybyło ponad 200 osób na dzisiejszy bal, bo jeszcze tydzień temu było zaledwie 6 osób chętnych do uczestnictwa w nim – powiedziała „Białemu Orłowi” Małgorzata Ziarnik. – Ale to Pan Bóg robi najlepszą robotę, pomaga nam ze wszystkich sił, zaraża dobrem i poczuciem humoru. Hospicjum Dziecięce w Rzeszowie rozwija się i na pewno przyda mu się nasze wsparcie, ale w przyszłości nasza pomoc już nie będzie mu tak potrzebna, gdyż hospicjum znalazło w Polsce sponsora. To bardzo dobra wiadomość. Dlatego następny bal charytatywny zorganizujemy w parafii św. Józefa w Hackensack, a pieniądze z tego balu przekażemy na pomoc biednym dzieciom w Rwandzie w Afryce – podkreśliła.

Dar dla dzieci

Małgorzata Ziarnik podziękowała serdecznie tym paniom, które w tym roku przygotowały bal. Są to społeczniczki: Grażyna Ożarowskia, Zuzanna Sierżega (to ona zadbała m.in. o sprzedaż biletów i loterię), Bogusława Stopka, Irena Adamczyk, Władysława Wyka, Izabela Żółtek, Eugenia Lach i Katarzyna Radkowska. No i oczywiście pomagał pani Małgosi mąż Emil, syn i córka. Podziękowała też menadżerowi „Cracovii” Witoldowi Kuleszy za otwartość i życzliwość.

Według obliczeń dokonanych przez organizatorów, dzięki biletom wstępu, loterii i aukcji oraz licznym darowiznom udało się zebrać 9,000 dolarów! Po balu wpłynęły jeszcze darowizny i suma urosła do 9,500 dolarów. Pieniądze te zostaną przekazane dla Hospicjum Dziecięcego w Rzeszowie.

Janusz M. Szlechta

http://www.nj.bialyorzel24.com/new-jersey/art,209,dzieci-z-new-jersey-dzieciom-w-rzeszowie.html

Donacje złożyli:

Andrzej & Renata  Rząca, Danusia  Murawska ,Siostry z Cherry Chill,Greta Chinalska ,Elizabeth Highbee , państwo Gardiasz ,p.Stomiła,Marta Lubecki ,Adam Ołdakowski ,Krystyna Lebioda ,Irena Kropiewnicka ,  Diane Ła Rosa ,Iwona & Tomasz Lubecki ,p.Ługowscy ,Ewa Cardak ,Alicja &Antoni Kramarz ,Grazyna Ozarowska ,Bogusia Stopka ,p. Kędzierska ,Joanna &Piotr Jablonski ,Klub Polski z Mahwah,Son Of Poland  sekretarz Dorothy Wieczerzak ,Teresa Weinstein