17 listopada, 2023

Oświadczenie

Oświadczenie Fundacji Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci

w związku z pojawieniem się artykułu na łamach Dziennika SuperExpress w dniu 9 października 2023 r. pt.” Tata skatowanego Danylo ma jedno marzenie:” Chciałbym, żeby ktoś dał mi nadzieję”

 

W związku z artykułem opublikowanym na łamach Super Express w dniu 9 listopada 2023 r, działając w imieniu Fundacji Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci, chciałbym stanowczo zaprotestować przeciwko temu w jaki sposób redakcja ta przedstawiła nasze Hospicjum. Z artykułu wynikać ma, że w naszym Hospicjum nie ma woli podejmowania działań na rzecz poprawy dobrostanu  dziecka o imieniu Danylo, będącego pacjentem naszej placówki. Super Express relacjonuje wypowiedź pani Beaty wedle której, „nikt nie chce Go wypuścić by pomógł mu ktoś inny”. Czytelnik po zapoznaniu się z artykułem,  może odnieść nieprawdziwe wrażenie, że Hospicjum „przetrzymuje” pacjentów wbrew wskazaniom medycznym.

Po pierwsze zauważyć należy, że jest to oczywista nieprawda, a ponadto rzetelność dziennikarska wymagała, aby autor artykułu zasięgnął informacji u źródła, przykładowo mógł zwrócić się do Hospicjum o komentarz do sprawy. Tajemnica lekarska nie pozwala nam wdawać się w szczegóły, jednak zapewniam, że w tutejszym Hospicjum podejmowane są wszelkie możliwe zabiegi dla poprawy dobrostanu naszych pacjentów, w tym Danyla. Hospicjum zawsze jest i było otwarte na współprace medyczną z innym ośrodkami, a twierdzenia o braku dobrej woli ze strony personelu, aby dziecku przeprowadzić aktualne badania są absurdalne. Pragniemy przypomnieć, ze Danylo trafił do nas ze Szpitala Klinicznego z określonym rozpoznaniem, ze skierowaniem po wielospecjalistycznym konsylium lekarskim, właśnie na oddział hospicyjny. Oczywiście, w trakcie przebywania Danyla u nas w Hospicjum, reagujemy na bieżąco w zależności od pojawiających się potrzeb i wskazań medycznych, postępując adekwatnie i stosując odpowiednie procedury medyczne. Przykładowo, wcześniej konsultowaliśmy pacjenta w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, czy też ze specjalistą w zakresie neurochirurgii, stale jesteśmy w kontakcie ze specjalistami Szpitala Klinicznego w Rzeszowie i Klinicznym Ośrodkiem  Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Rzeszowie – gdzie Danylo poddany jest właściwym konsultacjom medycznych. Nikt z personelu czy kierownictwa naszego Hospicjum nigdy nie bronił ani nie przeciwstawiał się opiekunom prawnym jakiegokolwiek dziecka (pacjenta) dalszej diagnostyce czy też konsultacjom w innych placówkach medycznych, w tym w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Wyjaśnić należy , że w sprawie diagnostyki w Centrum Zdrowia w Katowicach nie zgłosił się do nas nikt osobiście. Do lekarza hospicjum w telefonicznej rozmowie kobieta, która przedstawiała się jako pani Beata (M.), zwróciła się o pewne wyniki badań, lekarz hospicjum chętnie podjął współpracę i przesłał Jej jako osobie upoważnionej notarialnie przez ojca dziecka, odpowiednie dokumenty. Po pewnym czasie, pani Beata ponownie zatelefonowała do lekarza hospicjum twierdząc, że przekazane wyniki badań są nieaktualne i poprosiła o wykonanie nowych. Na co lekarz hospicjum poprosił panią Beatę, aby lekarz z Katowic skonsultował się z nim, w celu omówienia tego przypadku. Lekarz hospicjum udostępnił swoje dane i nr telefonu. Pani Beata nie podała nawet o jakiego lekarza z Katowic chodzi.  Lekarz hospicjum w rozmowie telefonicznej z panią Beatą nie mógł podjąć szczegółowej medycznej dyskusji na temat zasadności proponowanych badań, w tym celu chciał porozmawiać z lekarzem z Katowic, jednak na tym temat się urwał. Podkreślam, że lekarz nie mógł podejmować decyzji dotyczących procedur medycznych opierając się wyłącznie na żądaniach Pani Beaty. Z pewnością nie było tak, że lekarz hospicjum nie chciał „wypuścić” pacjenta na dalsze badania czy do innej placówki medycznej, lub też cokolwiek blokował.

W związku z tym, uważamy, że artykuł napisany przez panią Beatę Olejarkę zawiera nieprawdziwe informacje i tezy dotyczące naszego Hospicjum. Zawsze byliśmy do dyspozycji mediów i chętnie dzielimy się informacjami na temat pracy naszego Hospicjum. Tym bardziej jest to bardzo przykre, że dziennikarka nie zadała sobie najmniejszego trudu, żeby zweryfikować informacje podane przez Panią Beatę, która zaledwie raz pojawiła się w hospicjum u Danyla. Tego typu działania i brak profesjonalizmu niweczą pracę tysięcy osób zatrudnionych w podobnych placówkach jak nasze Hospicjum.

Rozumiejąc troskę obcych, nie znanych nam osób, którzy kontaktują się z nami telefonicznie bądź za pośrednictwem e-maila, którym leży na sercu dobro naszych pacjentów, jednak bez osobistego kontaktu, pewnej refleksji i medycznej analizy stanu zdrowia dziecka, zaznajomienia się z już podjętymi działaniami do tej pory,  Jego całościowych uwarunkować zdrowotnych itp., różne nieprofesjonalne działania mogą bardziej zaszkodzić aniżeli pomóc. Takie działania rodzą również bezpodstawny brak zaufania do specjalistycznego personelu medycznego, który robi wszystko, aby opieka nad pacjentami była na jak najwyższym poziomie. Z oczywistych względów ( tajemnica lekarska) nie informujemy szeroko opinię publiczną o konkretnych podejmowanych działaniach medycznych.

Ponadto pragnę zauważyć, że rodzice czy też opiekunowie prawni naszych pacjentów, jeśli uważają że hospicjum jest nieodpowiednim miejscem dla Ich dziecka zawsze mają prawo przenieść dziecko do innej placówki czy też szukać pomocy u innych specjalistów. Jeśli zaś chodzi o opiekę hospicyjną nad dziećmi, jest to szczególny rodzaj opieki z różnych względów, dlatego też współpraca z rodziną (opiekunami prawnymi) jest wręcz konieczna i pożądana przez nasz zespół, jednak ta współpraca powinna opierać się na wzajemnym szacunku, adekwatnej komunikacji i powinna służyć dobru dziecka a nie sensacji, i o to będziemy zawsze dbali.

Informuję również, że po ukazaniu się artykułu w gazecie, w dniu 16 listopada br przedstawiciele naszego Hospicjum skontaktowali się telefonicznie z ojcem Danyla, z prośbą o wizytę w hospicjum wraz z Panią Beatą, w celu ustalenia i doprecyzowania jakie faktycznie kroki chce podjąć ojciec Danyla i pani Beata, do chwili obecnej (tj. 19 listopada) nie otrzymaliśmy żadnej wiadomości dotyczącej  możliwego terminu spotkania.

 

Rafał Ciupiński
Prezes Zarządu
Fundacja Podkarpackie Hospicjum dla Dzieci

  1. Spotkanie grupy Wsparcia dla Rodzin w Żałobie – maj i czerwiec

    Uprzejmie informujemy, że: w maju grupa wsparcia spotyka się wyjazdowo (18/19 maja).  Jeśli w tym czasie ktoś potrzebowałby spotkania to proszę o kontakt telefoniczny. ...więcej
  2. Spotkanie grupy Wsparcia dla Rodzin w Żałobie – 6.04

    Serdecznie zapraszamy na  spotkanie Grupy Wsparcia dla Rodzin w Żałobie  6.04 w sobotę 14:30-18:30. Dla osób które nie mogą brać udziału osobiście - jest ...więcej
  3. Spotkanie grupy Wsparcia dla Rodzin w Żałobie – 16.03

    Serdecznie zapraszamy na  spotkanie Grupy Wsparcia dla Rodzin w Żałobie  16.03 w sobotę 14:30-18:30. Dla osób które nie mogą brać udziału osobiście - jest ...więcej
  4. lek. med. Wojciech Żero – zapraszamy do rejestracji wizyt

    Do zespołu Poradni Chirurgicznej Fundacji dołączył: lek. med. Wojciech Żero – specjalista chirurgii dziecięcej. Zapraszamy do zapisów pod numerem: 17 875 12 51 ...więcej